Strona główna » Blog » Audyt SEO – co warto wiedzieć o swojej stronie, aby poprawić jej pozycję w wynikach naturalnych Google?

Audyt SEO – co warto wiedzieć o swojej stronie, aby poprawić jej pozycję w wynikach naturalnych Google?

Czy Twoja strona WWW wciąż nie może przebić się do TOP10 w Google? A może była tam przez długi czas, ale z nieznanych przyczyn jej widoczność dramatycznie spadła? Jeżeli nie wiesz, dlaczego tak się dzieje, czas najwyższy na Audyt SEO twojej strony.

Taki audyt da Ci odpowiedź, co jest przyczyną niskiej widoczności. Będzie również zawierał konkretne, indywidualne wskazówki dotyczące niezbędnych do wykonania prac, które przywrócą Twojej stronie jej właściwe miejsce w wynikach wyszukiwania.

Jeżeli nie masz ochoty zagłębiać się w technikalia dotyczące analizy strony, możesz zamówić audyt SEO w naszej firmie.

Jeżeli natomiast lubisz analitykę, i masz wolny czas, możesz sprawdzić najważniejsze informacje samodzielnie. Poniżej piszę, na jakie elementy zwracają uwagę nasi specjaliści, przygotowując taki audyt.

Co warto sprawdzić w ramach audytu SEO strony?

Uwarunkowania techniczne SEO

Kod html
  1. Sprawdzamy, czy strona posiada wersję mobilną (RWD).
    Obecnie to absolutnie wymagane rozwiązanie, bez którego dalszy proces pozycjonowania będzie nieefektywny. Jeżeli Twoja strona nie ma wersji responsywnej, zakończ audyt w tym miejscu i skup się na przebudowie strony. Możesz skorzystać z darmowego narzędzia Google: https://search.google.com/test/mobile-friendly
  2. Sprawdzamy czy oprogramowanie strony/sklepu pozwoli na swobodne prowadzenie działań związanych z modyfikacją struktury i zawartości strony. Niektóre gotowe systemy nie pozwalają na jakąkolwiek modyfikacje w tym zakresie, co może uniemożliwić lub znacząco utrudnić pozycjonowanie. Musisz przygotować się na to, że trzeba będzie nawet całkowicie przeprojektować menu, drzewo kategorii czy budowę techniczną poszczególnych podstron. Jeżeli korzystasz z zamkniętych systemów, jak np. redcart, skyshop, wix czy innych, które funkcjonują na zasadzie wynajmowanej usługi, bez instalacji oprogramowania, wprowadzenie potrzebnych zmian będzie niemożliwe. Warto o tym pomyśleć jeszcze przed zbudowaniem strony.
  3. Podłączamy Google Search Console.
    Tam sprawdzamy przede wszystkim, czy wobec strony nie są prowadzone przez Google ręczne działania antyspamowe.
  4. Za pomocą Google Search Console oraz zewnętrznych narzędzi sprawdzamy, czy strona nie zawiera błędnych linków, generujących błąd 404 lub innych niepoprawnych odpowiedzi.
  5. Sprawdzamy obecność i jakość sitemapy (sitemap.xml lub innych)
    brak sitemapy nie jest krytycznym błędem, ale może utrudnić robotom indeksującym dotarcie do niektórych podstron Twojej witryny.
  6. Sprawdzamy zawartość pliku robots.txt.
    W tym miejscu mogą pojawić się błędy ograniczające widoczność strony. Za pomocą odpowiednich poleceń można wskazać, że roboty nie powinny analizować określonych sekcji witryny. Dobrze zastosowany plik robot.txt nie pozwoli zaindeksować katalogów ze skryptami, plików panela administracyjnego czy katalogów ze zdjęciami. Błąd w konstrukcji pliku może spowodować zamknięcie witryny dla robotów.
  7. Sprawdzamy plik .htaccess pod kątem blokowania działań robotów lub wpisów prowadzących do błędów indeksowania. Jest to kolejne miejsce, gdzie bardzo łatwo o błąd, który odetnie robotom dostęp do treści Twojej strony. Również w pliku .htaccess mogą pojawić się przekierowania pomiędzy poszczególnymi podstronami lub adresami witryny (z www i bez www, z http na https). Jeżeli Twoja witryna była modernizowana lub przenoszona pod inną domenę i nagle utraciła dużą część ruchu lub widoczności w wynikach naturalnych, to właśnie w tym pliku może znajdować się krytyczny błąd.
  8. Sprawdzamy szybkość ładowania strony.
    W tym miejscu budujemy listę tych elementów strony, które mają krytyczny wpływ na proces ładowania. Google twierdzi, że wydłużenie ładowania strony powyżej 3 sekund może spowodować, że nawet 30% użytkowników nie doczeka do końca i zamknie taką stronę. Im dłuższy czas oczekiwania, tym większa utrata użytkowników. Problem jest szczególnie dotkliwy dla użytkowników korzystających z Twojej witryny na urządzeniach mobilnych. Podstawowe, darmowe narzędzie to Twoja przeglądarka. Z jej menu możesz włączyć narzędzia dla webmasterów i tam w sekcji „network” zobaczysz po odświeżeniu strony, ile czasu ładują się poszczególne elementy strony. Możesz też skorzystać z darmowego narzędzia https://developers.google.com/speed/pagespeed/insights/?hl=pl Tam sprawdzisz, jak Google ocenia Twoją stronę, zarówno w wersji dla komputerów stacjonarnych, jak i dla smartfonów. Dostaniesz też garść wskazówek pozwalających na przeprowadzenie podstawowej optymalizacji czasu ładowania strony.
  9. Badamy konstrukcję techniczną strony.
    Głównie chodzi o sprawdzenie, czy strony posiadają odpowiednio zaimplementowaną strukturę nagłówków <h>, tagi <title> oraz <description>. Ważne są również wszelkiego typu wyliczenia, pogrubienia i inne elementy wyróżniające słowa kluczowe. Odpowiednia konstrukcja techniczna pozwala Google w łatwy sposób określić, czego dotyczy Twoja strona
  10. Badamy możliwość i wykorzystanie na stronie fragmentów rozszerzonych.
    Pozwalają one Google lepiej identyfikować poszczególne elementy strony. W sklepie internetowym możesz dzięki temu osiągnąć efekt, gdzie w wynikach naturalnych dla poszczególnych produktów Google wyświetli aktualne ceny tych produktów.
Zobacz:  Google Ads – reklamy elastyczne w kampaniach display.

Badanie zawartości strony pod kątem pozycjonowania.

  1. Sprawdzamy, czy strona nie zawiera zduplikowanych treści.
    Duplikaty treści są niekorzystne w kontekście pozycjonowania. Google zazwyczaj uznaje jedną stronę za źródło, a pozostałe za bezwartościowe kopie. Rozwiązaniem jest po pierwsze odpowiednia konfiguracja przekierowań w .htaccess lub w panelu zarządzania stroną. Drugie rozwiązanie to użycie metatagu canonical, wskazującego zawsze pierwotną wersję strony.
  2. Sprawdzamy, na jakie frazy strona jest aktualnie widoczna w wyszukiwarce,
    czy są one zgodne z oczekiwaniami właściciela strony. W tym miejscu oceniamy też potencjał poszczególnych fraz do generowania ruchu. Do oceny widoczności można użyć darmowego Search Console, albo płatnych narzędzi, jak Semstorm czy Senuto.
  3. Badamy, na jakie frazy pozycjonuje się konkurencja.
    Czasami nie warto wyważać otwartych drzwi. Bardzo często Twoja konkurencja przeprowadziła odpowiednie analizy i testy słów kluczowych. Podglądając, na jakie zapytania widoczne są strony konkurencji łatwo odnaleźć inspirację dla własnych działań. Z analizy widoczności dowiesz się też, jak konkurencja rozwiązała kwestię pozycjonowania dla mniej typowych zapytań.
    Przy okazji badamy profile linków konkurencji, aby ustalić, jaki poziom nasycenia anchor tekstów w procesie budowy linków będzie bezpieczny dla witryny. Jeżeli Google nie nałożyło filtrów na konkurencję, Ty również możesz pozwolić sobie na podobny poziom sprzedażowych anchor textów w swoich linkach. Tu konieczne będą zewnętrzne narzędzia, jak Semstorm czy Senuto.
  4. Przygotowujemy wstępną propozycję słów kluczowych / tematów tekstów, które mają wysoki potencjał przyciągania wartościowego ruchu.
    Widoczność na najbardziej ogólne słowa kluczowe to zwykle bardzo wysoki koszt pozycjonowania. W dodatku ruch z takich zapytań ma niską jakość. Znacznie lepiej przygotować podstrony / kategorie / artykuły na bloga, które będą odpowiadać na szczegółowe zapytania, prowadzące znacznie częściej do zakupu. Dostaniesz przykłady takich tematów / słów kluczowych do opracowania.
  5. Jeżeli wystąpiła duplikacja treści, sprawdzamy wykorzystanie funkcji canonical.
    Użycie tagu canonical pozwala wskazać Google, która wersja strony jest oryginałem i tylko ta będzie brana pod uwagę przy indeksowaniu witryny. Bez tego tagu, przy duplikacji treści możliwe byłoby zjawisko kanibalizacji słów kluczowych.
  6. Sprawdzamy, czy dla poszczególnych słów kluczowych nie zachodzi szkodliwe zjawisko kanibalizacji słów kluczowych.
    Aby wychwycić ten problem, wskazane jest monitorowanie najważniejszych fraz w zewnętrznym systemie lub analiza stron wyświetlanych dla poszczególnych zapytań w Google Search Console. Jeżeli Google dla jednego zapytania rozprowadza ruch na kilka podstron, to pojawia się właśnie zjawisko kanibalizacji.
  7. Oceniamy zawartość merytoryczną strony.
    Sprawdzamy czy treści na stronie mają potencjał do zaindeksowania poszczególnych podstron na wysokich pozycjach dla oczekiwanych słów kluczowych.
  8. W wypadku sklepów internetowych sprawdzamy prawidłowość opisów kategorii oraz unikalność opisów produktów.
    Jeżeli Twój sklep nie ma dobrych opisów kategorii, to Google nie będzie chciało wyświetlać stron kategorii na bardziej ogólne słowa kluczowe. Każda kategoria powinna mieć unikalny i wyczerpujący opis, nasycony słowami kluczowymi. Zobacz, jak to robi np. marka Zalando.
  9. Sprawdzamy linkowanie wewnętrzne strony pod kątem możliwości użycia anchor tekstów w linkach wewnętrznych
    Linki wewnętrzne to bardzo ważny element witryny, wspomagający pozycjonowanie. Tu bez narażania się na karę od Google możesz za pomocą ancho tekstów wskazywać, jakie jest najważniejsze słowo kluczowe linkowanej strony.
Zobacz:  Case Study: 23-krotny zwrot z nakładów na reklamę i ponad 4,4 mln zł sprzedaży w sklepie internetowym z zabawkami dzięki kampaniom Google Ads

Badanie linkowania strony

  1. Sprawdzamy dotychczasowy proces linkowania strony.
    Analizujemy ilość i źródła linków prowadzących do witryny. Analizowane są też ich parametry takie jak anchor tekst, czyli słowa kluczowe objęte linkami, atrybut follow/nofollow, rodzaj linku (tekstowy/graficzny). To działanie pozwala ocenić dotychczasowy przebieg procesu bodowy linków i ewentualnie wskazać najważniejsze linki do zrzeczenia.
  2. Analizujemy obecność firmy w mediach społecznościowych
    pod kątem linkowania i budowania wiarygodności. Linki z FB czy Youtube nie przekazują bezpośrednio PageRank-u witryny źródłowej. Wzmacniają jednak jej wiarygodność dla algorytmu i w ten sposób pośrednio wpływają na wyniki.
  3. Analizujemy zewnętrzne wzmianki o firmie / stronie pod kątem potencjalnego wykorzystania w procesie linkbuildingu.
    Jeżeli Twoja marka istnieje na rynku już od pewnego czasu, zapewne w Internecie pojawiły się jakieś wzmianki jej dotyczące. Część takich wzmianek zawiera link do Twojej strony, ale część nie. Te niewykorzystane wzmianki są miejscem, gdzie często „po prośbie” możesz uzyskać dodatkowe, wartościowe linki.
  4. Sprawdzamy, czy domena na której stoi Twoja strona była już wcześniej zarejestrowana oraz jakie treści się tam znajdowały. „Zła historia” może utrudnić uzyskanie dobrych wyników w Google.

Audyt SEO jest najważniejszym działaniem, które powinno poprzedzać rozpoczęcie prac związanych z pozycjonowanie. Jeżeli chcesz się dowiedzieć, jak zabrać się za pozycjonowanie strony, zapraszam do lektury kompletnego, długiego i wyczerpującego tekstu: Pozycjonowanie stron www 2022– jak to zrobić, żeby nie podpaść Google?

5/5 - (Głosów:5)

Dodaj komentarz